Żeby było jasne. Biblioteka i przeróbka naziemnej części szybu Jan #KWKAnna na wieżę widokową, to dzieło wynikające z przypadku. Takiego, że w 2020 r. przyznane miastu pieniądze na budowę przedszkola w Krzyżkowicach w kwocie 8,5 mln zł
przepadły, bo miasto zaprojektowało to przedszkole na... cudzym terenie. Wstyd. Wyobraża sobie ktoś, że przepadną mu darmowe pieniądze, bo zaprojektował chałupę na placu sąsiada?
Ale że PiS wtedy wręcz rozdawał pieniądze samorządom na inwestycje, to nie było problemu, by przesunąć je na coś innego. Dla ratowania sytuacji
wymyślono, że skoro ludzie tyle narzekają na pozostawienie terenów po kopalni Anna "biznesmenom", to zrobimy cokolwiek. Najprościej było z tym, co jest teraz pokazywane, jako wizja
włodarzy.
Więc promuje się narrację o rzekomej wizji i trosce władz o zachowanie industrialistycznej historii miasta, Poelzig i takie tam wszelkie, co wcześniej
ich zupełnie nie obchodziło.
Pokazywane są Państwu kolorowe wycinki.
A ja będę Wam pokazywał to samo, ale w szerszym kadrze. Decyzję o usunięciu odpadów z widocznych poniżej terenów burmistrz wydał 6 lat temu. Zrobił to
pod naciskiem opinii publicznej.
No i? One nie tylko nie zostały usunięte, ale... sami widzicie.
Leszek Piątkowski, redaktor naczelny.
Podpisuję się własnym imieniem i nazwiskiem po to, by zainteresowani mogli mnie pozwać do sądu, do czego zachęcam, ale oni tego nie zrobią.